piątek, 11 kwietnia 2014

Rozdział 1.

Dziś dzień moich urodzin jak zwykle każda osoba, która obchodzi urodziny dostaje prezent i zdmuchuje świeczki przy śniadaniu potem wszystko toczy się normalnie jak każdego dnia. Dziś jest inaczej po śniadaniu zostałam zawołana do dyrektorki ośrodka.  Gdy dotarłam do drzwi gabinetu dyrektorki usłyszałam rozmowę postanowiłam poczekać minutkę przy drzwiach i dopiero zapukać.
Po minucie zapukałam i uchyliłam drzwi.
- Dzień dobry wzywała mnie pani.
- Tak proszę wejdź.- weszłam trochę bardziej do pomieszczenia i zamknęłam drzwi.- Poznaj Panią Esme Cullen, która razem z mężem, który niestety dziś nie mógł przyjść chcieliby cię adoptować.
- Dzień dobry.
- Dzień dobry.
Kobieta miała góra 25lat miała około 174 cm wzrosty, brązowe dość długie włosy nie była bardzo szczupłą osobą ale też nie grubą.
- Bello czy chcesz zamieszkać z państwem czy chcesz pomieszkać tu jeszcze rok.
- Tak chcę być adoptowana przez państwa jeśli państwo chcą- marzyłam o tym  od kiedy trafiłam do domu dziecka a teraz mam szansę.
- Bello proszę mów do mnie Esme.- poprosiła kobieta.
- Dobrze pro... Esme.
- I od razu lepiej.
- Bello Pani Cullen chciałaby cię już dziś do siebie do domu. Pójdź się spakować a ja z panią popodpisuje a jak się spakujesz to przyjdź tu bo będzie potrzebny twój podpis.
- Dobrze.
Wyszłam z gabinetu wzięłam walizkę z szafy w którą byłam zapakowana jak "przeprowadzałam" się do domu dziecka. Rzeczy nie miałam za dużo zaledwie kilka bluzek dwie pary spodnie, kurtkę, bluzę i odtwarzać Mp3, który dostałam na moje 9 urodziny od Rodziców. Teraz rozpoczynam nowy rozdział zatytułowany "Cullen".  Spakowanie się zajęło mi 5 minut, gdy zeszłam na dół wszystkie moje koleżanki na mnie już czekały.
- Wreszcie i ty znalazłaś nowy dom.- powiedziała Elena.
- Tak myślałam, że już nikt mnie nie weźmie i po osiemnastce zamieszkam sama i już nigdy nie poznam co to znaczy "rodziny dom".- powiedziałam.
Gdy pożegnałam się z każdym kto przyszedł się z każdym kto przyszedł się ze mną pożegnać poszłam po raz drugi tego dnia do gabinetu dyrektorki.
- Już jestem proszę pani przeprasza, że tak długo ale kilka osób przyszło się ze mną pożegnać.
- Nie szkodzi i tak dopiero kończyliśmy podpisywanie. -powiedziała pani dyrektor.- proszę podpisać jeszcze ty.- tym razem zwróciła się do Esme. - A ty tu podpisz oświadczenie, że zamieszkasz u państwa Cullen z własnej woli.- pokazała na mnie pani dyrektor.
Podeszłam i złożyłam podpis na papierze.
- Więc od teraz rozpoczynasz nowy rozdział w życiu Isabello.- zwróciła się do mnie dyrektorka
- Dziękuję pani za wszystko co pani dla mnie zrobiła. - podziękowałam za wszystko.
- Bello nie masz za co mnie dziękować to tylko moja praca.
- Wiem ale i tak pani dziękuję.
- Dobrze, dobrze Bello ale powinnaś już jechać do domu państwa Cullen. Pani Cullen na pewno się śpieszy.
- Dobrze. Już idę. Do widzenia.
- Isabello jeszcze jedno. Choć tu.- powiedziała Dyrektorka ośrodka z rozłożonymi rękami na znak, że chce mnie przytulić.
- Do widzenia Bello- powiedziała.
- Do widzenia Proszę pani.- powiedziałam.
I wyszłam za drzwi.

5 komentarzy:

  1. Wow !
    Fajnie się zapowiada czekam z niecierpliwością na nowy rozdział
    Bella adoptowana przez Cullenów nie spodziewałam się
    wpadnij do mnie w wolnej chwili
    ~Ruda
    http://innabella.bloog.pl

    OdpowiedzUsuń
  2. Rozdział Bardzo mi się spodobał <3
    Czekam na kolejny i BŁAGAM dodaj go szybko! :D
    Pozdrawiam gorąco :**Niech wena będzie z TOBĄ!

    OdpowiedzUsuń
  3. Swietny. Zaczyna sie fajnie.
    Czekam i weny zycze;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Rozdział boski :D
    czekam niecierpliwie na nn
    Życzę weny i pozdrawiam
    Rose:-)

    OdpowiedzUsuń